Nya~

Ja chyba jednak mam za dużo pewności siebie, w każdym razie nieważne =.=
Ten dzień zaczął się dziwnie, a mianowicie zjadłam rano śniadanie i nawet wzięłam kanapkę do szkoły= po tym można było się spodziewać wszystkiego, jednakowoż nie zdarzyło się nic specjalnego, NA RAZIE! Ale dzień był zwyczajnie dziwny.
Nie pamiętam nawet co wczoraj na Gwarkach się działo, przed oczami mam tylko fragmenty z całego dnia.
Po południu siedziałam z Martyną i Pauliną pod moimi oknami, z racji tej, że wracamy razem ze szkoły.

- Ja tak sobie na ciebie patrzę i ty wyglądasz jak wyciągnięta z jakiegoś anime, albo mangi :))
- Schlebiasz mi...
***
- Znów tak na ciebie patrzę i jak wkładałaś opaskę to wyobraziłam sobie że masz kocie uszka... :D
- * =^.^= * :33333

Że aż kałaj! <666
Kręciłam długo hula hopem (tak to się pisze? xd), już nawet nie miewam zakwasów po półgodzinnym kręceniu bez przerwy.
W sumie, to nie wiem co mam napisać jeszcze...
AHA! No tak, byłabym zapomniała. Mam nowe przypinki! Bou, Kanona, całe An Cafe i The GazettE *Q* Postanowiłam PRZYNAJMNIEJ w to zainwestować moje kieszkonkowe. Uwiecznie je na zdjęciu i wstawię, ale nie wiem kiedy bo nie chce mi się za Chiny ludowe nic robić.
SMUCI MNIE MÓJ TOTALNY BRAK OBRAZKÓW, DLATEGO DZISIAJ TAK SKROMNIE (mam ich dużo, ale nie mogę tu wstawić ;P)