sobota, 15 października 2011

"Uczesz go przed snem, bo mu się włosy puszą"

ZAPISAŁAM SIĘ Z PAŁU NA JAPOŃSKI ~! *Q*

Ostatnie dni przeżywałam ciężko, bo jak to bywa, wyobraźnia czasem zbyt mocno zaczyna działać. Wczoraj, całą noc i do tej pory czytam opowiadania szukając natchnienia na zakończenie swojego, ale jakoś nie mogę trafić na dobre. W jednych zakończenie jest na zasadzie "dalej mi się nie chciało, więc dokończ sobie sam (podobno to wpływa na rozwijanie kreatywności u dzieci)", a inne są tak beznadziejne i przesłodzone, że aż robi się niedobrze jak się je czyta, na dodatek z tych wszystkich Uke robią cioty "popłakał się i pobiegł brzegiem morza" :o
Niektóre zaś były tak zabwane, że wręcz nie dało się ich nie przeczytać <3 Otworek . _ .
Była impreza i PAŁU kazała mi się opiekować jej synem :33333333 Lecz sama nie przyszła :c
A tak wgl. to ja ostatnio znalazłam się w posiadaniu bardzo słodkich fotek BUAHAHA.
Moja firanka + roleta tworzą "TUNEL CZASUUU!". Nie ma to jak czytać "szatan" zamiast "szatyn"!
Moja tapeta <3

Jedno z tych słodkich, które dziś nabyłam.

MLEKO+ KOŚCIÓŁ+ FRYZURA

"Daj wyżej...... fajna koszuleczka :]"

 Z cyklu: "Aaaa, jak on słodko wygląda kiedy czyta!"

A to wszystko podsumowene nie jednym, wielkim krwotokiem z nosa :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz