piątek, 7 października 2011

Endless fuckin' show time!

RAAAAAAWR! Mam gitarę w końcu. Od wczoraj xd. Nie umiem jeszcze grać, ale się uczę. Loff osobę, która mi ją podarowała :D Jak się nauczę na klasyku to kupię elektryczną! TROLOL.

Wycieczka do Krasiejowa jak najbardziej udana! Dobrze się bawiłam, w szczególności na ekhm.... placu zabaw.
Działo się dużo, ale nie wiem jak to ubrać w słowa. Tracę umiejętności bycia blogerką :c Może po prostu podświadomie oszczędzam wenę na "fan fikszyn" ? :D
"Trzy razy słyszałam w piosence: masturbejszon. Z ciekawości sprawdzę co tam jest. (Chwilę później) O MATKO TAM TAK JESTTTT~!" mniej- więcej minuta i czterdzieści cztery sekundy (1:44 dla ułomnych).
Znów cytuję samą siebie, czego za poprawne nie uważam, hoohoohoo. Zachorowałam na Aoizm <3 (na Kaizm już dawno choruję), muszę dać zdjęcie nawiązujące do "fan fikszyn" *Q*! 
Aoi x Kai *podniet4ever*.

Moje kochane ząbki :3

Aaaaa.

NIE WNIKAM DLACZEGO HIZAKI MA SPUSZCZONE SPODNIE.
Kamijo, Juka, Hizaki <3

Douubra. Nie chce mi się już spamować bloga. IDĘ POGRAĆ NA GITARZE, JOOŁ!
Sayooonara.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz