piątek, 23 września 2011

" [...] I jeśli kiedyś w życiu będziecie się wachać, żeby zrobić kolejny krok, przypomnijcie sobie mój głos".

Nikt nie chce jutro ze mną jechać. Znaczy chcą, ale się boją xD Przynajmniej jedna...
Ja nie wiem co ja tu jeszcze robię. Bo po co tak dołować się przed komputerem, słuchając zespołów, których niektórzy członkowie nie żyją? Jestem beznadziejna.
Jeszcze nigdy nie udostępniałam tej piosenki, bo uważam, że jest moja. Kocham ją.
Dziś to raczej na tyle, bo nie zdołam więcej wymyślić.  Buu. A chciałam ładny długi post i co mam? Nic nie mam. Nie mam nawet Bou, bo zgubiłam przypinkę na tym cholernym basenie =...=
+ dawno nie pisałam o Kanonie, ale u niego nie działo się nic ciekawego oprócz tego, że poznał swoich idoli i odbędzie trasę po Europie wraz z Kanon Wakeshimą (projekt KanonxKanon).
Dziś na angielskim było o gatunkach muzyki i pani puszczała nam płytę z nagraniami, gadała coś o tym, że to muzyka klasyczna, a ja jak najęta powtarzałam: Kanon Wakeshima, Wakeshima, Wakeshima, Kanon Wakeshima.
Mrah, jej muzyka jest taka klasyczna i poważna X.X
Ta, ta, ta. Rozpisałam się znów o jakiś dziwnych rzeczach, ale co tam <3
A, no i LM.C będą mieli nowy singiel hohohoho!


No to ja wam macham na pożegnanie. Shitsurei shimasu!
 しつれいしますa żeby było fajniej to dorzucę na koniec zdania taką japońską kropkę 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz