sobota, 6 sierpnia 2011

Sześćdziesiąty piąty post :D

Po pierwsze: nie mam czasu na komputer. Po drugie: czuję, że marnuję tu tylko czas. Po trzecie: mój internet przestał działać na laptopie, korzystam teraz z innego internetu.
Mam wieloryba, różowego, gumowego :> On jest słodki!
O, właśnie taki ! :D
Mój nowy pokój już jest pomalowany, niby na różowo, ale przechodzi w fioletowy. Widziałam dzisiaj dużo ładnych mebli...
Widziałam wczoraj film "An Cafe The Movie Kyuu Bonds- Kizuna", nie wiem co tu jest tytułem, ale tak się to nazywało xD Film fajny chociaż krótki, Bou na początku chyba grał kobietę. Jakie on ma śliczne chude nóżki *O* Potem już grał siebie xp
Nie chce mi się pisać, może potem.... Albo jutro ;)
Zdjęcie z filmu, moment w którym Kanon fotografował jego nogi xP



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz