Nie mam czasu tu pisać, czytam fajną książkę, właściwie już prawie skończyłam. O anorektyczce, szpitalu psychiatrycznym, o narkomanie itd. Dzisiaj spędziłam dzień z Okichi i PAŁU <3 I nie umiałam spać, cały czas się wierciłam i moja kołdra gdzieś zniknęła, znalazłam ją rano. -------------------------------! Potem do szóstej czytałam i obudziłam się o dziesiątej. Dam zaraz więcej zdjęć z Sardynii :] Nie chciało mi się obracać kilku zdjęć.
Lol, widać że robione są niektóre z autokaru :D
Powiększ klikając na zdjęcie, aby flamingi stały się bardziej widoczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz